Pewnego zimowego wieczoru, Znany Coverzysta Luxtorpedy dostał szansę na zaśpiewanie w Arce Noego. Trema go zjadła i niestety nie skorzystał z okazji. Na scenie pozostał wymowny, pusty mikrofon. Rozruszał się chłopak dopiero na koncercie Luxtorpedy. Koncert udany, jak zwykle, jednak ciężko się gra w mrozie. Instrumenty się rozstrajały, ręce z zimna kostniały. Mimo tego i tak było baaaardzo gorąco 🙂

.